Po latach pochłaniania różnych pokarmów bez ładu i składu - gdy naszła na coś ochota to się jadło, mimo, że niedawno był obiad czy kolacja - dotarło do mnie, że to nie jest tak jak mi się wydawało. Okazuje się, że mam wpływ na stan mojego układu pokarmowego. To ode mnie zależy jak będę się czuć po spożyciu określonego posiłku, a tym bardziej po całym dniu spożywania.
Jak to więc jest z tym trawieniem?
1. widzimy pokarm lub spodziewamy się, że zaraz będziemy coś jeść bo ładnie pachnie z domowej kuchni
- w jamie ustnej w śliniankach produkuje się ślina
- uwalnia się enzym trawiący - ptialina (substancja ta rozpoczyna trawienie węglowodanów złożonych)
- ważne jest, aby dokładnie pogryźć pokarm, szczególnie węglowodany takie jak: ziemniaki, warzywa strączkowe, pieczywo, ryż, inne przetwory zbożowe itp. produkty skrobiowe - dzięki temu pokarm zmieszany ze śliną dalej jest trawiony w żołądku (15-30 minut), żołądek nie wydziela enzymów pomocnych w trawieniu skrobi
2. z jamy ustnej rozdrobniony pokarm przechodzi do żołądka
- czas pobytu w żołądku: 2-4 godzin lub dłużej, gdy pokarm był zbyt tłusty
- pokarm zostaje jeszcze bardziej rozdrobniony w wyniku ruchów żołądka, ważne by jedzenie było już dobrze pogryzione by oszczędzić pracy temu organowi
- pokarm zostaje nasączony sokiem żołądkowym (kwas solny, śluz, enzymy)
- kwas solny niszczy drobnoustroje, które dostały się z pokarmem
- enzym pepsyna zabiera się za trawienie białek
- enzym lipaza zajmuje się tłuszczami
3. nadtrawiony pokarm idzie dalej do jelita cienkiego, na początku zajmuje się nim dwunastnica
- tu spływają soki z wątroby i trzustki, zaczyna się ostateczny proces trawienia
- enzym lipaza wędrujący z trzustki rozbija tłuszcze, pomaga tu żółć z wątroby
- enzymy trypsyna i chymotrypsyna kontynuują trawienie białek
- enzym amylaza (diastaza) trawi węglowodany
- pokarm opuszcza dwunastnicę, przechodzi dalej
- tu pole do popisu mają enzymy: sacharoza (rozkłada sacharozę), laktaza (trawi laktozę), peptydaza (zajmuje się peptydami), lipaza (jej celem są tłuszcze)
- w końcu rozdrobniona masa pokarmowa (w postaci mikro i makroskładników) zostaje wchłaniana do krwi
- krew wędruje do wątroby w celu przefiltrowania a potem do innych zakamarkow organizmu
- pokarm w jelicie cienkim przebywa 3-6 godzin
- proces trawienia się właśnie zakończył
4. teraz pozostałe mleczko z jelita cienkiego przechodzi do jelita grubego
- tu enzymy trawienne już nie są wytwarzane
- jesteśmy skazani na enzymy flory bakteryjnej - pomagają rozłożyć błonnik
- porcja mleczka pokarmowego (max. 500 ml) przemieszcza się w jelicie grubym ok. 12 godzin
- wchłaniana jest tu woda i pozostałe mikroelementy
- dokarmiana jest również flora bakteryjna
- na koniec pozostała niespożytkowana masa zostaje wydalona na zewnątrz, w toalecie najczęściej :)
To tyle na ten czas. Bardzo w skrócie ale treściwie mam nadzieję.
Opracowanie na podstawie książki Gisele Frenette "Zdrowe jelita"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz, doceniam, że odwiedzasz moją stronę