W swoim życiu usmażyłam już wiele naleśników. Ostatnio jadam tylko bezglutenowe. Skomponowałam odpowiednią mąkę i tego się trzymałam. Chociaż jakiś czas temu usłyszałam, że można zrobić ciasto naleśnikowe z samej kaszy gryczanej. Nie do końca wiedziałam jak, więc zaimprowizowałam. Udało się. Wychodzą świetnie trzymające się całości cudeńka :)
Naleśniki gryczane
Składniki:
1,5 szklanki kaszy gryczanej niepalonej
2 szklanki wody
0,5 łyżeczki soli
Wykonanie:
Kaszę zalać gorącą wodą i pozostawić do wystygnięcia (ok. 2-3 godziny)
Następnie odcedzić, opłukać, wsypać do blendera,
dodać ok. 2 szklanki wody i miksować na gładką masę.
Jeżeli ciasto jest za gęste dolewamy wody.
Solimy, smażymy pyszne naleśniki.
Mus owocowy słodzony morelami
Składniki:
2 spore łodygi rabarbaru
2 jabłka
garść suszonych moreli niesiarkowanych
ok. 2 łyżki aronii
Wykonanie:
Owoce myjemy i drobno kroimy.
Wrzucamy do garnka o grubym dnie i smażymy mieszając.
Aronię dodajemy pod koniec jak mus się zagęści.
Jak czujesz potrzebę to dosłodź. Jak dla mnie morele wystarczyły.
Jak już mamy naleśniki i mus to smarujemy i z apetytem jemy :)
Smacznego!
O, właśnie się dopatrzyłam, że smakoterapia również robi podobne naleśniki, gryka rządzi!
OdpowiedzUsuń