Amarantuski to ciasteczka
z ekspandowanego amarantusa.
Kiedyś znalazłam takie na półce jednego z marketów.
Ostatnio można kupić w różnych miejscach.
Drogie paskudy są, jak by nie patrzeć 6-12 zł
(zależy od sklepu i składu ciasteczek).
Postanowiłam zrobić sama.
Amarantuski
Składniki:
amarantus ekspandowany - 1 szklanka
wiórki kokosowe - 2 łyżki
kakao - 1 łyżka
sezam - 2 łyżki
melasa z karobu - 2 łyżki
Wykonanie:
wszystkie składniki połączyć i dokładnie wymieszać
mamy uzyskać gęstą zbitą masę
w misce, na talerzu lub gdzie kto woli, ubić warstwę masy ok 1 - 1,5 cm
i foremką wycinać talarki
można zjadać od razu albo schłodzić w lodówce (melasa gęstnieje w chłodzie)
albo podsuszyć w piekarniku
*uwaga* - zamiast melasy z karobu można użyć inną, np. buraczaną
smacznego!
Pyszne ciasteczka w zdrowym wydaniu. Na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuń