Przetestowałam kilka przepisów i zamierzam się nimi podzielić.
M.in. będzie o mleku sojowym i jogurcie.
M.in. będzie o mleku sojowym i jogurcie.
Nie lubię marnować jedzenia, żadnej jego postaci.
Z niektórych odpadków można zrobić całkiem smaczne dania.
Oto jedno z nich.
Z niektórych odpadków można zrobić całkiem smaczne dania.
Oto jedno z nich.
Zrobiłam mleko z nasion soi. Zostały wytłoki, tzw. okara.
Można robić z niej różne rzeczy: ciasteczka, kotleciki, placuszki itp.
Ja zagospodarowałam je w ten sposób:
Można robić z niej różne rzeczy: ciasteczka, kotleciki, placuszki itp.
Ja zagospodarowałam je w ten sposób:
Kulki sojowe z piekarnika
Składniki:
- okara
- marchew
- por
- siemię lniane złociste mielone
- przyprawy: majeranek, lubczyk, czarnuszka, kurkuma, pieprz, sól, gałka muszkatołowa
- olej
uwaga: ilość składników zależy od ilości okary pozostałej po robieniu mleka sojowego,
ja proponuję użyć tyle marchwi i pora (łącznie) ile jest okary
Przygotowanie:
marchew trzemy na tarce o grubych oczkach
pora po oczyszczeniu drobno kroimy
na dno patelni lub garnka z grubym dnem wlewany trochę oleju,
następnie wsypujemy rozdrobnionego pora i dusimy,
dodajemy marchew i dusimy jeszcze przez chwilę aż składniki zmiękną
zdejmujemy z ognia, marchew i pora przyprawiamy wedle uznania
osobiście proponuję użyć najwięcej majeranku
(kolejność wymienionych przeze mnie przypraw mówi, że najwięcej majeranku, najmniej startej gałki muszkatołowej)
dodajemy okarę i zmielone siemię lniane (kilka łyżek)
dokładnie mieszamy
piekarnik nagrzewamy do 200 st.C + termoobieg
na blachę kładziemy papier do pieczenia
lepimy kulki wielkości piłki do ping ponga lub większe
obtaczamy w siemieniu lnianym
wykładamy na blaszkę
pieczemy ok. 30 minut
kulki po upieczeniu są lekko twarde a w środku mięciutkie
podajemy z dużą ilością surówki
ja użyłam surówkę z mlecza i czarnej rzepy