Kilka miesięcy temu wpadła mi w ręce świetna książka o kiszonkach Aleksandra Barona. Kiszonkami oczywiście interesowałam się już wcześniej, tym bardziej publikacja ta przypadła mi do gustu. Autor w tym czasie pokazywał się medialnie i gościł też w jednym z programów śniadaniowych. Tam przedstawił przepis na kiszenie kapusty. Bardzo prosty sposób, mało przy nim pracy. Wypróbowałam. Ukisiłam kapustę białą ale również i czerwoną.
Rezultat jest zaskakujący.
Kiszona kapusta w kawałkach
Składniki:
1 słoik 4 L
1 kapusta pokrojona w ćwiartki
2 jabłka pokrojone w plasterki
1 łyżka ziela angielskiego
1 łyżka pieprzu ziarnistego
8-10 goździków
1 łyżka nasion kolendry
3-4 łyżki soli kamiennej
świeży tymianek
świeży rozmaryn
Wykonanie:
składniki wkładamy do słoika w kolejności zgodnej z Pięcioma Przemianami ale jak ktoś nie chce to oczywiście nie musi :)
na początku rozpuszczamy w ciepłej wodzie sól
woda powinna być źródlana albo po prostu z kranu jak masz dobrej jakości
do słoja wkładamy:
kilka gałązek tymianku i rozmarynu [O]
kapusta pokrojona w ćwiartki lub mniejsze kawałki [Z]
na wierzchu układam jabłka (jak ogryzek jest zdrowy to nie usuwamy) [Z]
do słoja wsypuję ziele ang., pieprz, goździki i kolendrę [M]
jak ktoś woli mniej przypraw to nie sypać aż po 1 łyżce (podana ilość daje mocny smak i aromat)
tak przygotowany surowiec zalewamy rozpuszczoną solą [W]
następnie dopełniamy słoik do pełna zimną wodą [W]
kapusta i jabłka powinny być pod wodą, jak coś będzie wystawać poza nią może spleśnieć
słoik zakręcamy przykrywką
odstawiamy na 2 dni
po tym czasie odkręcamy na chwilę aby wypuścić gaz
potem codziennie lub co 2 dni znowu wypuszczamy gaz
kiszenie trwa 2 tygodnie
można dłużej ale wydaje mi się że 2 tyg. wystarczy
jeżeli na wierzchu kiszonki pojawią się jakieś białe kropki, jakieś początki pleśni należy delikatnie zebrać je drewnianą albo plastikową łyżką
ukiszoną kapustę przenosimy w chłodne miejsce, najlepiej do lodówki
i używamy do czego tylko mamy ochotę :)
Dla porównania ukisiłam również kapustę czerwoną. Ta kapusta jest niesamowita. Proces kiszenia przebiegał znacznie wolniej. Trzymałam ją w warunkach pokojowych nawet półtora miesiąca i nie zauważyłam żadnych oznak białych plam na wierzchu ani pleśnienia O.o
Świadczy to o niezwykłych właściwościach tego warzywa. Jest ogromnym źródłem przeciwutleniaczy! Powinno się jeść czerwoną kapustę nawet częściej niż białą.
Antyocyjany niestety nie gromadzą się w naszym organizmie, musimy dostarczać je z codziennym pożywieniem.
Oto jak przebiega proces kiszenia:
pierwszy dzień
szósty dzień
w słoikach jest pełno gazu, trzeba wypuścić żeby pod ciśnieniem kiszonka nie wybuchła :)
sytuacja już opanowana
czerwona kapusta po 1,5 miesiąca kiszenia
biała już dawno ukiszona a ta mogłaby jeszcze się kisić w nieskończoność
woda czerwona niczym kwas buraczany